Jak odróżniać potrzeby od „chcenia”? Czym tak naprawdę są potrzeby? Pokażę to na najbardziej powszechnych i osobistym przykładzie – aby stało się to bardziej zrozumiałe.
Każdy człowiek chce kochać i być kochany – to nasza pierwotna potrzeba. Ale w tej ogromnej potrzebie ukrytych jest mnóstwo mniejszych potrzeb, które zaspokojone spowodują, że dopiero wtedy czujemy się szczęśliwi, spełnieni w związku.
Są to potrzeby: intymności, bliskości, przyjaźni, bezpieczeństwa, wspierania się, dzielenia się, szacunku, wolności, namiętności, szczerości, empatii, zaufania, inspiracji i wiele innych.
Czy w swoim związku masz/miałaś zaspokajane te potrzeby? Czy byłaś ich świadoma i głośno o nich rozmawiałaś ze swoim partnerem? Czy on pomagał Ci w ich zaspokojeniu? A czy Ty jesteś świadoma potrzeb swojego partnera? Czy pomagasz w zaspokojeniu jego potrzeb?
Nie da się zaspokoić wszystkich potrzeb równocześnie. Ważne jest jednak, abyśmy byli świadomi swoich potrzeb oraz tego, które z nich już dawno nie były zaspokojone.
Co się dzieje, gdy nie zaspokajamy swoich potrzeb w związku? To już w następnym poście.