Nie zaspakajamy swoich potrzeb

Nie zaspakajamy swoich potrzeb

Co się dzieje, gdy nie zaspokajamy swoich potrzeb w związku?

 

Po pierwsze skoro nie wiemy, jakie są moje potrzeby to prawie na pewno nie wiem, co wpływa na moje szczęście.

Po drugie, jeśli nie znam swoich potrzeb, to na pewno nie potrafię rozmawiać o nich.

Jeśli nie znam swoich potrzeb i nie potrafię rozmawiać, to nie mogę czuć się szczęśliwa w związku. I jeśli ten stan trwa przez długi czas (długie lata), to musi się pojawić smutek, frustracja, złość, osamotnienie, a przede wszystkim obwinianie siebie i partnera.

To zaś wszystko wpływa, że nasze zdrowie psychiczne będzie złe, a to zaś wpłynie na nasze zdrowie fizyczne (objawy somatyczne). Idziemy do lekarza ratując nasze ciało, a to duszą powinniśmy zająć się przede wszystkim, bo tu tkwi przyczyna problemu.

Poniżej Gałąź Logiczna prezentująca całą sytuację – jak czyta? Zobacz tu…

A wszystko zaczyna się od nieznajomości swoich potrzeb i braku umiejętności komunikowania swoich emocji, potrzeb. Ale z związku z tym, ze od przyczyny (brak znajomości potrzeb) do skutku (brak szczęście, podupadanie zdrowia) często zajmuje wiele. Wiele lat to nie potrafimy określić prawdziwej przyczyny swoich chorób.

Teraz już wiecie, więc czas się zabrać do roboty 🙂